sebah5
Administrator
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 16:18, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
2004 r. - pierwszy etap: program "Kuba Wojewódzki" tam pojawia się postać Radosława!
Zaczęło się od tego, że przyszła Doronia w 2004 r. do Kuby Wojewódzkiego i zaczęła opowiadać o swoim nowym narzeczonym - Radosławie Majdanie. Kuba jechał po niej jak po łysej kobyle, ale "błyskotliwa" Dorotka nie zdawała sobie z tego sprawy. Wróciła do BARU (ponieważ nagranie programu było w maju, kiedy była jeszcze uczestniczką tego programu) i opowiadała Gulczasowi, że Kuba był dla niej "mega miły i trochę się zawiodła, bo była przygotowana na ostrzejsze starcie". Jej inteligencja była wtedy chyba na wczasach, bo Kuba Wojewódzki wykpił ją w każdym geście, w każdym słowie, więcej... sprawił, że sama pokazała jakim jest prymitywem!
2004 r. - etap drugi: Radzio tłumaczy Doroni, że Wojewódzki z niej zakpił.
"Doroniu, ale Kuba Wojewódzki wcale nie był dla ciebie miły, on z ciebie zakpił w żywe oczy, więc pójdę i się z nim rozprawię" Idzie do programu "Kuba Wojewódzki" i stara się z całych sił usprawiedliwić swoją Doronię, bo przecież "każdy się bzyka po kiblach", każdy wyzywa od "kurew i ścierw", gdy mu się coś nie podoba - jego zdaniem oburzenie ludzi jest fałszywe, bo sami tacy są! Natomiast jego Doroni się dostaje, bo jako jedyna ma odwagę o tym mówić. Acha i jeszcze broni swej ukochanej, mówiąc, że: "Dorotka powiedziała, że Chrystus też się bzykał, bo przeczytała to w jakiejś książce"
Oczywiście na widowni siedzi SUPER RÓŻOWA NIESPODZIANKA w postaci Doroni.
2004 r. - trzeci etap: Rabczewska najwierniejszym kibicem Wisły Kraków buehehehe
Później Dorotka przeistacza się z najwierniejszego kibica Wisły Kraków. Jak sama mówi "na piłce się nie zna i ma ją w dupie", ale Radziowi kibicuje zawsze - w różnych strojach, czasami bez majtek Rozpoczyna się jednak od meczu Real Madryt - Wisła Kraków, gdzie Doronia przesadza z solarką i zamiast pięknie wygląda jak wschodnia tirówka
|
|