Megan
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:55, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Ty mówisz o zespołach, a ja mówię o gościach, z którymi rozmawiasz. Miałeś telefon z Universal Music, żeby Dodę zaprosić?
Cytat: | Nie, ja w ogóle nie odbieram telefonów z Universalu. Jeśli miałbym gdziekolwiek szukać nieuczciwości, niegodziwości, cwaniactwa i braku etyki w polskim show-biznesie, wykonałbym telefon do tej firmy. Pogadaj sobie z Michałem Wiśniewskim, z zespołem Big Day, Piotrem Banachem, zespołem Rotary. Wszyscy oni mieli kontrakty z Universalem i przekonali się, co to znaczy "uniwersalny" sposób zarabiania pieniędzy. |
- No to jest gorzej, niż myślałem. Robisz przysługę wytwórni, której nie akceptujesz?
Cytat: | To znaczy, że co? Ja pokazuję popkulturę taką, jaka ona jest. Doda jest barwnym wydarzeniem, kto wie, czy nie bardziej socjologiczno-ginekologicznym niż artystycznym. |
- Ale to Ty ją wypromowałeś!
Cytat: | Nie, ona zaistniała w Barze, który ma pięć milionów widzów. Mój program, jak ma średnio dwa miliony widzów, to jest bardzo dobrze. Ja nie robię z Dody sztandaru etycznych, intelektualnych czy artystycznych wartości. Ja pokazuję: tacy jesteśmy, takich mamy bohaterów, ona jest bohaterem medialnej popkultury. |
- Jakiej popkultury? To produkt Polsatu, niczyj więcej.
Cytat: | A ja ją pokazuję. Polsat jest częścią popkultury. Podobnie jak też Michał Milowicz. Sorry za zestawienie. |
- To źle, czy dobrze, że takich właśnie mamy bohaterów?
Cytat: | Starożytni Grecy próbowali ludzi wychowywać poprzez sztukę: pieśni i wiersze. Przyznaję, nie wiem, jak by się zachowywała polska młodzież, gdybyśmy ją wychowywali poprzez pieśni Dody. Ale co, mam jej nie zauważać? Jeśli ktoś uważa, że jestem jej orędownikiem czy adwokatem tylko dlatego, że ją zapraszam, to nie rozumie mojego programu. Jak powiedział kiedyś jeden mądry człowiek - arcydzieło zrozumie nawet debil, tylko jakby inaczej. Doda nie trafiłaby ani do Niny Terentiew, ani do Grażyny Torbickiej, bo jest bojkotowana, jest w sposób agresywny uważana za etatową idiotkę. Ja chciałem zobaczyć i pokazać, jaka ona jest - i dziś już wiem. Próby intelektualno-etycznego analizowania mojego programu są o tyle nieudane i niewłaściwe, że ja jestem facetem, który robi tylko rozrywkę. (...) |
- Będziesz zapraszał każdą gwiazdkę, która wyda płytę?
Cytat: | Pomysłem na ten program jest uniwersalność, godzenie dwóch biegunów. Jeżeli mam w programie Dodę, to z drugiej strony zapraszam Jana Peszka, absolutnie niezwykłą postać polskiej sceny... (...) |
- Bajki opowiadasz. Jesteś w mediach od ponad 15 lat i udajesz, że nie wiesz?
Cytat: | Chciałem przeżyć świeżość bladej dupy w starciu z kolorową prasą! Już widziałem, jak do mnie dzwonią, by dołączać odlew mojej dupy do bulwarówki. W tym programie mogły paść historyczne refleksje i nie one zostałyby zauważone, tylko dupa! Ja jestem świadom tego, że czasami, niestety, ta błazeńska otoczka przyćmiewa treść tego programu. Ale to jest walka na proporcje. Ja próbuję zmusić ludzi do suwerennego myślenia, do posiadania własnego zdania - wobec Dody, Dziewulskiego, Figurskiego... (...) |
- Na razie się okazało, że Hania Stach długo przed Idolem brała lekcje śpiewu u Eli Zapendowskiej. Takich znajomych trudno ocenić sprawiedliwie.
Cytat: | Ela Zapendowska uczyła też śpiewu Dodę z Virgin i co, chcesz powiedzieć, że to ona nauczyła ją pokazywać waginę? W ten sposób można udowodnić wszystko, na przykład że Kopernik był nasłany przez UFO, by zmienić układ sił we wszechświecie! |
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|